Forum Umocnionych w Chrystusie ;)

Ja nie mnoge isc na pielgrzymke.. bo jade w tym czasie na Rekolekcje... Smile

HEHE:) juz sie nie moge doczekac.. to pierwszy raz.. moze jak ktos juz byl to chce poopwiadac?? Very Happy

pozdrwiaonka:****

Aaa... na rekolekcjach, czy dniach skupienia może być różnie, różniście :] ale zawsze świetnie. mni najbardziej podobało się na dniach skupienia wyłącznie dla dziewcząt. Obiecałyśmy, że pojedziemy jeszcze tam, ale jakoś jeszcze nam nie wyszło Sad

hmm.. dni skupienia... moze kiedys:D Very Happy

:)znaczy sie ja na rekolekce jade na az 15 dni:) wiec moze byc ciekawie i ti bardzo:D Very Happy

heh. ale cos sie bojke i sama nie wiem czego:P Razz

nio to buziaczki:*:* Smile

:)dziekuje;*

ja bylam na oazie i bylo bardzi fajnie...
dla mnie troche trudno pod wzgledem fizycznym - bywalo, ze malo spalismy, ale dla tamtej, 13 czy nawet 12-letniej dziewczynki, ktora bylam to byl duzy przewrot...

na ostatnich dniach skupienia.. a właściwie to był taki tam wyjazd, ot, żeby sobie pobyć razem ze wspólnotą, spałam jakieś 15 minut Very Happy

o drugiej z BachAnką prostowałyśmy włosy Łosiowi, a resztę nocy zlewaliśmy się z tych, którzy spali Razz

i rzucałam trampkami w Bachankę ]:-> ogólnie uwielbiam noce. na dniach skupienia w Poznaniu miałyśmy czuwanie nocne... to było jednym słowem CUDOWNE. Chciałabym przeżyć to jeszcze raz... a właściwie nie tylko raz Razz

15 dni... no to będziesz miała co opowiadać Smile

nie bój się, nie ma czego :] (chyba Razz

) napewno będzie świetnie Smile

pozna sie nowych ludzi, poprzezywa... Smile

czekamy potem na relacje!

Jejku... jeszce tylko cztery dni.. no nie moge:) ale skoro mówicie..że było fajnie... nio to dobrze:] podtrzymuje mnie to na duchu Smile

ale to spanie... skoro ja mam tyle nie spac to ja dziekuję Razz

nie no bedzie dobrze.. musi byc:) Smile

nio i oczywiście, że jak tylko przyjade... zdam relacje....
pozdrwiam Was:*:*:*
PS. juz do mojego wyjazdu nic nie napisze:| nie dam rady....
3mcie sie!:* Smile

nie chodzi o spanie, chyba ze bedziesz miala jakies czuwania...
inne wrazenia to wynagrodza:P

BachAnka wróciła z pielgrzymkii!!! Smile

:*

Wróciła i żyje Very Happy

a co do wstawania i zmęczenia, nie chcę słuchać żadnego marudzenia, bo ja jestem teraz... hm... WTAJEMNICZONA. codziennie średnio 30km, upał , skwar, 36 stopni. próba znalezienia noclegu, mycie w cudzych łazienkach (nie zawsze względnych), zdanie na łaske obcych ludzi, chodzenie spać koło 24-1h... wstawanie o 5... nie no genialnie Very Happy

do tego z regułyt spanie na podłodze, śniadanie u obcych ludzi, pakowanie (czyt. upychanie wszystkiego do torby), do kościoła, i lecisz z plecakiem kolejne 30 km. Plecy to mi odpadały, mimo tego, że to był tylko bagaz podręczny... a! i nigdy więcej nie pozwólcie nieść mi studia, bo chyba umre:P tak ciągnęło do tyłu... jak co to noszę TYLKO tuby:D

A tak w ogóle, to było cudownie i poporstu polecam pielgrzymkę, było... no CUDOWNIE, CUDOWNIE, CUDOWNIE! mimo zmęczenia, atmosfera była super Wink

a ludzie... osz, ja chce na pielgrzymke!

fajnie, ze Ci sie podobalo:)
brakowalo tutaj jakos Twojej obecnosci...
tez chcialabym isc, ale sie boje...

Oj, brakowało, brakowało;];]
Witaj znów Bachanka:*:*!!

=*

W przyszłym roku idziemy wszyscy! I Wy też pójdziecie! I spotkamy się WSZYSTKIE :> ok?
:*

miło mi, że ktoś za mną tęsknił ;*

Nie ma się czego bać, naprawdę, pielgrzymka to wspaniała rzecz. Najgorsze sa pierwsze 2 dni. trzeba przyzwyczaić się do tego co dzieje się wokół. Ja drugiego dnia powiedziałam sobie - 'nie idę dalej, nie dam rady, mam to w nosie, nawet sama nie wiem po co tam idę'. Ale się przemogłam i poszłam dalej. I nie żałuję, bo było cudownie Wink

Trzeba sobie wybrać intencję i iść. Ale taką, że choćby nie wiem co się działo, jak bardzo bolały, nogi, plecy, jak bardzo źle by było to mieć ten SWÓJ cel i IŚĆ. I się nie poddawać. A potem zostawić wszystko w Częstochowie i powierzyć to Matce świętej, a ona juz będzie wiedziała co z TYM WSZYSTKIM zrobić Wink