|
|
|
|
Forum Umocnionych w Chrystusie ;)
Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia! [Flp 4,13] |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Eydryth
Forumowy Psycholog
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 11:53, 18 Sie 2006 |
|
dziekuje wam :*:*:*:*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Lost Spirit
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2033 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Innego Świata.
|
Wysłany:
Pią 12:04, 18 Sie 2006 |
|
no i wlasnie to bylby moj najwiekszy problem - kolana.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BachAnka
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków ;)
|
Wysłany:
Pią 23:17, 18 Sie 2006 |
|
dewiza życiowa:
"jeżeli nie zdążysz na 10 idź na 11"
Byłam o 11, ale już Cie nie było ale to nic i tak byłyśmy potem w mieście, prawda? a do tego... nie poprawił cie sie humor... ale spoko, jutro z rana pójdziemy po wieszaczki :*:*
A co do pielgrzymki... ja chce na pielgzrymke ostatnio mi sie śniła, wiec supeeerer! po pierwsze chce Lednicy a po drugie pielgrzymki... TYJE SIĘ TYJE. Szczególnie, jak sie żre na każdym postoju... miałam taki dzień, że na każdym postoju żarłam czekolade i przytyłam! jestem grubszejsza od skarpetkii!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Sob 10:09, 19 Sie 2006 |
|
Oż ty cioto mała No ale w sumie to nawet dobrze, w końcu jesteś rok strsza, więc musisz być o ten rok grubsza humor mi się po zakupach ni poprawił, ale potem poszłam sobie do Lujizy i mi już lepiej :] Wiesz co... te zupki były do niczego, ale warto było je robić
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eydryth
Forumowy Psycholog
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 10:29, 19 Sie 2006 |
|
Cóż za docenienie poświęcenia Bachanki ;P Hehehe...
Ja właściwie tylko na niektórych postojach jadłam coś... Czasami nawet objadu nie skonsumowałam tylko wypiłam kubek kompotu (o ile takowy był)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Wto 17:46, 05 Cze 2007 |
|
Naprawdę strasznie się boję pielgrzymki...
Ale jednocześnie wiem, że CHCĘ na nią iść, od początku do końca.
Ale mimo to obawiam się. Nie wiem nawet jakie buty zabrać, żeby mnie nie obtarły... Boję się jedzenia... na każdych wycieczkach mam problemy, bo jedzenie jest albo niedobre, albo jakieś takie... a ja mam strasznie wrażliwy żołądek... Boje się całego dnia chodzenia i zaledwie kilku godz spania...
Ogólnie boję się jak... nie-wiadomo-co!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eydryth
Forumowy Psycholog
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 19:57, 05 Cze 2007 |
|
MOGĘ DAĆ CI PRAKTYCZNE RADY!!!! ZGŁOŚ SIĘ NA GG
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lost Spirit
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2033 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Innego Świata.
|
Wysłany:
Wto 20:07, 05 Cze 2007 |
|
a ja też chciałabym kiedyś iść, ale boję się, że nie dam sobie rady.
duchowo chyba nie jestem jeszcze gotowa...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eydryth
Forumowy Psycholog
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 20:47, 05 Cze 2007 |
|
noo.. niestety.. pielgrzymka wymaga silnej wiary.. i także siły psychicznej.. nie tylko fizycznej!!! Głównie dlatego, że zmęczenie fizyczne może dopiekać.. :/ A potem pojawiają się chwile załamania.. Ja taką przeżyłam RAZ! I było naprawde ciężko... Aż ryczałam.. choć nie umiałam powiedzieć dlaczego..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Urodzony o Świcie
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 9:56, 14 Lip 2007 |
|
Ja ruszam do Częstochowy z Rybnika (najstarsza pielgrzymka na Śląsku - ale szpan )To mój pierwszy raz . Co do nóg, pięt, pęcherzy i wszystkich innych dolegliwości to jestem dobrej myśli - mimo iż dawno nie byłem na żadnej pieszej pielgrzymce (chodziłem do lokalnych sanktuariów - Pszów, Jastrzębie) to myślę, że jakoś to będzie . Zawsze mogę trochę pocierpieć...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
banana
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 511 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany:
Sob 22:16, 14 Lip 2007 |
|
A ja może pójdę na zagłębiowską Jeżeli Dejwid się nie rozmyśli Mrufcia - a Ty idziesz w końcu?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mrufcia
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 529 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany:
Nie 16:13, 15 Lip 2007 |
|
Ja bym wolała iść na tą od 8 sierpnia młodzieżową Zieloni
jakoś tak wśród swoich by się było
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
banana
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 511 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany:
Nie 23:07, 15 Lip 2007 |
|
Ja też bym chciała iść z Zielonymi niestety - gniję wtedy nad morzem :/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Pon 12:52, 16 Lip 2007 |
|
A ja wróciłam!
Moja prawa stopa już drugiego dnia chciała mnie odciągnąć od dalszej wędrówki, ale dzięki Bogu Joanna, doświadczona pielgrzymianka przecięła moje bąbelki i już następnego dnia były wyleczone podsumowując miałam 6 bąbli i 2 odciski, i zapewniam Was, że to nie jest koniec świata!
Ogólnie było fantastycznie, ale dziwi mnie jedno... większość mówi, że może czasem idzie się ciężko, ale warto dla tych kilku chwil przed Matką, dla tego ostatniego dnia...
Ja to odebrałam całkiem inaczej.
Fakt, momentami naprawdę ciężko się szło, właśnie przez te bąbelki, ale nie tylko... w każdym razie, może to dziwne, ale dla mnie większą wartość miała sama wędrówka, modlitwy, śpiewy, kroki, niż te dwie minutki przed obrazem... jakoś tak nie poczułam tej magii, chociaż uroniłam kilka łez szczęścia na Jasnej Górze. A ta ostatnia msza była koszmarna! Może też dlatego, że ogólnie byłam trochę... rozproszona wieloma zaistniałymi sytuacjami, ale przede wszystkim było długo, gorąco, duszno no i zmęczenie robi swoje.
A jak przystało na mnie, z radości że jestem już u siebie i może zjęść coś swojskiego tak sie obżarłam, że nie mogę się teraz ruszyć
a,no i jeszcze pogoda - była cudowna. Niezbyt zimno, niezbyt ciepło, trochę wiatru, trochę popadało. Jednego dnia tylko nas złapał większy deszczyk i byliśmy cali mokrzy. No i ostatniego dnia patelnia że ho ho.
Wszystkim polecam serdecznie i z całego serca, pielgrzymka to cudowna sprawa !
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mrufcia
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 529 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany:
Pon 13:33, 23 Lip 2007 |
|
ach a jutro wychodzi pielgrzymka z Makowa Podhalańskiego ;/ i mnie nie udało się iśc...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|