Forum Umocnionych w Chrystusie ;)

Zostałam zbesztana przez s.Ewe, tylko dlatego, że zapytałam gdzie jest Msza... :/

Trzy dni pod rząd kiedy jestem w szkole od 8-18 :/ Bez dojść (na nogach) do domu :/

* dowiedzenie się, że On jest z dziewczyną, która zrobiła okropne świństwo mojej przyjaciółce
* Hej grał przed Dżemem i nie byłam na całym

- ze sie boje

- ze sie boje

ON cały czas tańczył z jedną babką [a zazwyczaj w ogóle nie tańczy] na balu, w dodatku ona jest miła i ładna...
no a poza tym to ściął włosy. Ale jestem w trakcie terapii [która na razie nie skutkuje] i staram się GO mieć... gdzieś.

Krzyś pojechał do domu.. Sad

- On dał mi kosza
- Czerwony rzemyk nie chciał sie spalic

- nie ma Go w szkole :<

banana... :*

- wszystko co z Nim związane.

- kiedy zaczęłam się integrować z klasa wycieczka sie skończyła

jestem przemęczona szkołą... :/ za dużo już tego wszystkiego...

- Śnił mi się On, krzyczał na mnie
- Drużynowa mi się załamuje

- uciekający czas

- to, że mając 5, 5-, 5- i 4+ muszę w poniedziałek zdawać na 5 z gegry.
nienawidzę jej.

Dzwonił do mnie tata rano z informacją iż załatwił dwa bilety na niedzielny mecz w Bydgoszczy... Po jakimś czasie zadzwonił, jednak nie ma biletów Sad

i nie załamywałabym się aż tak bardzo, gdyby nie te dwie godziny szczęścia i nadziei, uśmiechu i poczucia spełnienia, które w ciągu kilku sekund po prostu znikły Sad