Autor |
Wiadomość |
Ewcia
Umocniona- Natchniona Postopisarka (5)

Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Sob 19:39, 30 Gru 2006 |
 |
a nie widziłaś? Przeciez na W-Fie ma zawsze krótkie spodenki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Nika;]
Prawdziwa Boska Pisarka Postów (4)

Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Sob 19:43, 30 Gru 2006 |
 |
Nie wiem. Nie przyglądałam się własciwie. Jestem zakochana po uszy. Dla mnie jest IDEAŁEM. Ma ładne wszystko nawet uszy, a jakby sie tak serio zastanowić to nie pamiętam dokładnie jego łydek xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Eydryth
Forumowy Psycholog

Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 22:21, 30 Gru 2006 |
 |
Tak jak ja łydek Krzysia... Ani wogóle jakoś się tak strasznie nie przyglądałam nigdy jego klacie... Chociaż raz na pielgrzymce jak wieczorem przyszedł na kolacje w rozpiętym polarze, to myślałam, że spale potwornego buraka i się rozpłyne... Starałam się żeby nie było widać, że zauważyłam jego KLATE i uciekałam wzrokiem(podkreślam, że wtedy ze sobą nie chodziliśmy..) Ale nie mogłam noo.... <zakochana>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)

Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Sob 22:34, 30 Gru 2006 |
 |
koleś, który mi się podoba (żeby nie napisać, że jestem zakochana ) też ma genialne łydki. I właśnie od nich się zaczęło... Mieliśmy dzień profilaktyki w szkole i był mecz siatkówki i on właśnie grał w reprezentacji klas trzecich no i tak sobie siedziałyśmy... "Ej, Paula... czy ty chodziłaś z nim do klasy w podstawówce? - no, a co? - bo się fajny zrobił... widziałaś jego łydki? - no, łydki ma fajne... ej ja z nim 2 lata w ławce siedziałam - Coooo?? - no, na początku go nie lubiłam, ale potem się okazało, że to najlepszy facet w klasie."
I tu odpływ kompletny
W ogóle jest taki kochany, ale pewnie uważa, że jestem idiotką, bo ciągle się na niego gapię ;/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Eydryth
Forumowy Psycholog

Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 22:37, 30 Gru 2006 |
 |
Eeeeeeeeee..... jak tak myśli to jest debilem xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)

Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Sob 22:41, 30 Gru 2006 |
 |
ale w ogóle... kiedyś nawet u niego byłam... ale to było chyba... w 3 klasie podstawówki chodził z moją koleżanka  takie wiecie, dzieci się bawią w pary no i poszłyśmy do niego i on ma brata niepełnosprawnego i on się tak nim opiekował... tak bardzo go kochał że aż się ciepło na sercu robiło a jego mama zrobiła dobry sernik
ale teraz... w ogóle się nie znamy, jesteśmy całkiem różni, on jest DJem na różnych imprezach szkolnych (ale na dyskotekach go nigdy nie ma... ciekawe... ) i na przerwach zawsze stoi z tymi głupkami, co ciągle rzucają petardy pod nogi... O_o
ale i tak jest słodki...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Eydryth
Forumowy Psycholog

Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 22:46, 30 Gru 2006 |
 |
Hehhee... ma takie jakby dwie osobowości co...?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)

Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Nie 12:49, 31 Gru 2006 |
 |
albo po prostu się zmienił, bo to było dawno... Nie wiem... zresztą... on mi się TYLKO podoba! Czasem dobrze sobie popatrzeć... i mam wrażenie jakby czasem też patrzył... ale to nic dziwnego, bo od jakiegoś czasu chodzimy z Lujizą dookoła boiska, oficjalnie żeby pogadać, ale tak naprawdę, przechodzimy sobie koło niego kilka razy tylko te petardy :/
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Eydryth
Forumowy Psycholog

Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 13:58, 31 Gru 2006 |
 |
Jeśli tylko ci się podoba to nie masz się co obawiać nawet tych petard... No chyba, że byś się zakochała... To co innego Ale on z tych petard w końcu wyrośnie... wierz mi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
BachAnka
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków ;)
|
Wysłany:
Nie 18:49, 31 Gru 2006 |
 |
ale on ich nie rzuca, tylko tam stoi... i fajnie kręci tyłkiem... tzn fajnie tańczy
mam po prostu FAZĘ, o zakochaniu możnaby mówić, gdybym go poznała, bo tak to najwyżej zauroczenie..
Skarpetkaa
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Nika;]
Prawdziwa Boska Pisarka Postów (4)

Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pon 4:10, 01 Sty 2007 |
 |
Hehehe...  No to miłego patrzenia xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Eydryth
Forumowy Psycholog

Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 12:41, 01 Sty 2007 |
 |
Patrzenie nie jest złe Hehe....w twoim przypadku oczywiście  
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Nika;]
Prawdziwa Boska Pisarka Postów (4)

Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Pon 13:04, 01 Sty 2007 |
 |
 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Lost Spirit
Mega postopisarka (6)

Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2033 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Innego Świata.
|
Wysłany:
Wto 20:44, 09 Sty 2007 |
 |
a ja juz generalnie nie wiem co myslec.
gadamy na gg, czasem na duzej przerwie w budzie o jakis pierdolach, gapimy sie na siebie jak prawdziwi Kretyni - kiedy tylko mozna i z jakimis dziwnymi bananami na ryjach, On mi zawsze macha na powitanie, ostatnio nawet pomachal jak wychodzil z budy.
i sie tak slicznie usmiecha...
ale to juz trwa prawie rok.
mial w miedzyczasie dziewczyne, ale to nie zmienilo tego, ze walil jakies dwuznaczne teksty etc.
generalnie jest cholernie niesmialy, wiec to ze pomacha, czy czasem sie odezwie to duzo.
i choc ludzie mowia, ze chyba bardzo sie dzieki mnie otworzyl, to...
czy to nie za dlugo?
a ja sie bujam na maksa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Eydryth
Forumowy Psycholog

Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1823 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 21:16, 09 Sty 2007 |
 |
No wiesz... Czasami niestety cierpliwość jest bardzo potrzebna... Może dlatego tyle to trwa, bo ten chłopak jest bardzo nieśmiały... Może spróbuj trochę przychamować, i mniej się nim interesować? Tak żeby on zabiegał o ciebie.. Zacznij więcej gadać z jego znajomymi... niech poczuje, że nie jest najważniejszy... Troche go zacznij olewać... nie całkiem, ale trochę mniejszą uwagę zwracaj na niego... Chłopcy od razu to spostrzegają, a oni lubia być w centrum Jeśli to dostrzeże będzie się bardziej starał o twoją przyjaźń... Może to coś zmieni? Spróbuj... A jeśli się nie zainteresuje, to będzie dla ciebie znakiem, że niestety ale chyba on nie wiąże z tobą swojego życia... Przynajmniej będziesz wiedziała czy warto czekać    Pozdrawiam i powodzenia życzę
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|