Forum Umocnionych w Chrystusie ;)

Ach, i zapomniałabym:
trzymam kciuki Saguś, chociaż pewnie już za późno...

w ogóle już za późno Sad

ojej, co się stało Skarpetko, że tak smutasz? Sad

<przytul>

A za trzymanie kciuków dzięki.
To dyktando wcale nie było jakieś megatrudne, ale facet co je nam dyktował był idiotą Neutral

Slysząc nasze jęki: "Wolniej, proszę dyktować wolniej", jeszcze bardziej przyspieszał Neutral

Ale co tam Wink

Trzym się Skarpetko:*:*

mam nadzieję,że wyniki tego dyktanda także nie będą takie złe Wink

Skarpetko więc dlaczego masz zamiar zaszyć się w kącie, a wychodzić tylko gdy musisz?
Aż tak nastroił Cię ten film?

Już wczoraj ogłosili, że wygrała....jakaś tam, no zapomniałam jak się nazywała Razz

Ale ja śmiem snuć domysły, że moją pracę to może od razu za charakter pisma zdyskwalifikowali Very Happy

(bo ja tak normalnie to niezaładnie piszę, a co dopiero jak facet Ci dyktuje po 3 zdania naraz Razz

)
Więc wątpię, czy ktokolwiek się rozczytał Razz

słyszałam, dzisiaj w radiu mówili o tym dyktandzie Smile

i słyszałam chyba dwa zdania z tego dyktanda... coprawda nie pamiętam ich, ale powiem jedno - masakra.

Już mi trochę lepiej.
Właśnie wróciłam sprzed kościoła. Sprzedawaliśmy kremówki i książki. Poszło 340 kremówek i jeszcze było mało Razz

dochody będą przeznaczone na wspólnotę Very Happy

a ja się martwię o moje zatoki. Jutro idę odebrać zdjęcie zatok z opisem, ale podejrzewam, że coś tam może być, bo strasznie mnie bolą.
Ale kto powiedział że życie jest łatwe? Razz

To gut, że lepiej <przytul>

A moim zdaniem wcale nie było masakryczne Razz

Zmarzłam... Ale nie czepiajmy się szczegółów... a kremówek już chyba nie dowiozą Razz

P

hm a ja zauwazam jak szybko leci czas w III klasie gimpla, ostatniej.
Sad

Ja mam nadzieję, że to półrocze szybko zleci, tzn że czas zleci jeszcze szybciej i już będzie kwiecień. Nie nie, nie chodzi mi o testy, tylko o następny wyjazd do Gadebusch Very Happy

mam tylko nadzieję, że nie będzie w tym czasie co testy Sad

a w ogóle, to wcale nie jest lepiej Sad

było przez chwileale tylko przez chwile Sad

Testów nie ma się co obawiać. Wszyscy dokoła straszą, a potem wyniki są całkiem niezłe Wink

.
heh przynajmniej u mnie tak było ;]

eee tam testy.
ja nawet wakacji nie musze miec.
ale zeby jak najdluzej moc byc z tymi ludzmi...

Ech, Aniciu nie zapominajmy, że nauka jest Twoją pasją Smile

Ja już na początku II klasy starsznie boję się egzaminu Neutral

Ale chyba jakoś to będzie..
A w ogóle to chyba jeszcze mam trochę czasu Razz

No tak tak.. Oddaję się całkowicie mojej pasji :]
eh ta nauka. Czasem mam dość.
Przychodzę do domu i jak spojrzę na plan - płaczę.
Płaczę, bo jak sobie pomyślę, że tyle mam się nauczyć, szlag mnie trafia ;-/.
Np. na jutro muszę się nauczyć na sprawdzian z PO, kartkówkę z chemii, zrobić jakieś beznadziejne zadania na matme, potem streścić przypowieści na j.polski, wypisać chyba z 1000 zdań na niemiecki... aa no i geografia oczywiście - odpowiedź + opracowanie tematu.

Cool ;-/

Widocznie za bardzo ambitna jestem. Wszystko bym chciała umieć. A tu lipa. Nie da się wszystkiego wkuć. ;|

Testy gimnazjalne - bułeczka z masełkiem ;P. Nie ma co się bać. Na szczęscie Sago nie będziesz miała testu z języków. A może jednak? ;>

wiecie co?
teraz sie w ogole nie przejmuj testami, chociaz czasem jak patrze na niektore zadania to stwierdzam, ze ja 3/4 programu nie umiem.
ale w tym roku doszlam do czegos pieknego -> to wcale nie jest wazne!
Sagus...
nie martw sie testami.
lap kazda chwile z klasowego zycia...

Może i masz rację, Lost... Smile

Ja choć mam naprawdę dobre oceny to, gdy patrzę na jakieś tam próbne arkusze egzaminacyjne to dostaję nagłych zawrtów głowy..heh...