|
|
|
|
Forum Umocnionych w Chrystusie ;)
Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia! [Flp 4,13] |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
SaGa
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 2459 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Nie 12:23, 07 Sty 2007 |
|
Pewien człowiek wiecznie czuł się przygnębiony trudnościami życia.
Pewnego razu poskarżył się znanemu mistrzowi życia duchowego.
-Nie mogę tak dłużej! Życie stało się nie do zniesienia!
Mistrz wziął garść popiołu i wrzucił do szklanki z kryształowo czystą wodą do picia, która stała przed nim i rzekł:
-To są twoje cierpienia.
Woda w szkladnce zabrudziła się, zmętniała,
Mistrz wylał ją.
Mistrz wziął garść popiołu, tak jak poprzednim razem i rzucił w morze.
W jednej chwili popiół rozproszył się w morzu, a woda morska pozostała tak samo czysta jak przedtem.
-Widzisz?-zapytał mistrz-Każdego dnia musisz zdecydować, czy masz być szklanką wody, czy morzem.
Bruno Ferrero
A Ty kim jesteś: szklanką, czy morzem?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
BachAnka
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków ;)
|
Wysłany:
Nie 14:15, 07 Sty 2007 |
|
ale fajne.... ja? ja jestem Bachanką.... a że BachAnka się kojarzy ze szklanką... sama nie wiem, to chyba zależy od mojego cyklu miesięcznego :p ale już wiem, dlaczego tak kocham morze :*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Nie 14:35, 07 Sty 2007 |
|
na dzień dzisiejszy jestem szklanką
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SaGa
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 2459 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Nie 14:38, 07 Sty 2007 |
|
wiesz Skarpetko, że ja chyba też ?
Ale bardzo chcę być morzem...i się staram, tylko ostatnio jakoś tak nie wychodzi...
Ale będzie gut..^^ kiedyś.....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Nie 14:58, 07 Sty 2007 |
|
ale jak to Basia napisała - to zależy od cyklu miesięcznego serio, zazwyczaj przed okresem jestem taka nie do życia... i tak wszystko bez sensu mi się wydaje i jest mi po prostu źle...
dzisiaj np się zastanawiałam... ja i mój brat. Jesteśmy całkiem różni. On wydaje się nie mieć żadnych ambicji ani wartości życiowych. Kiedyś mi powiedział, że w życiu pozostało mu jedynie przejechać się jakimś tam wymarzonym samochodem (nie pamiętam jakim) i wtedy mógłby umrzeć. On niczego nie oczekuje. Ma wszystko gdzieś. A jego jedyne zmartwienia ograniczają się do tego, że jest ograniczany przez rodziców.
Ja mam jeszcze takie coś, jak sumienie, które gryzie mnie kiedy popełnię choćby najmniejszy błąd. Nie daje mi to spokoju, nawet, jesli i tak nie mogę już nic zrobić.
Kto na tym wychodzi lepiej? Ja, która ciągle się czymś zamartwiam, czasem nawet bez powodu, czy on, który żyje sobie beztrosko i ma wszystko gdzieś?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BachAnka
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków ;)
|
Wysłany:
Pią 14:27, 12 Sty 2007 |
|
pewnie on wiesz jakie jest moje podejście do życia.... z reguły mam wszystko w nosie i i... no jestem osoba spokojną... A tu stanęło na tym, że jestem osobą znerwicowaną, mam anemie i moje magiczne bóle brzucha występują na podłożu nerwowym O_o
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nika;]
Prawdziwa Boska Pisarka Postów (4)
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Sob 18:51, 13 Sty 2007 |
|
Ja jestem szklanką
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anicia
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1077 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sulechów
|
Wysłany:
Pią 12:39, 26 Sty 2007 |
|
Chyba nie ma człowieka w naszych czasach, który byłby morzem..
po przeczytaniu od razu nasunęla mi się postac św. Aleksego, on był takim morzem..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BachAnka
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków ;)
|
Wysłany:
Pią 12:42, 26 Sty 2007 |
|
nooo ale żył w średniowieczu aczkolwiek mam do niego małe ALE. Zostawił żonę i se poszedł robić za świętego... Może i zrobił to, dl apopędów ascetycznych, ale nie pomyślał chyba o bólu, który sprawia rodzinie - w tym ojcu i żonie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anicia
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1077 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sulechów
|
Wysłany:
Pią 12:49, 26 Sty 2007 |
|
dla popędów ascetycznych? Nie myślę tak.
Sądzę, że zrobił to, bo jak napisalas poprawnie w sredniowieczu, ludzie wierzyli, że cierpieniem na Ziemi zasłużą sobie na życie wieczne, na życie obok Boga.
Kto z nas poświęcił by 16 lat swego życia, na żebranie, kiedy obok nas (nad schodami, na których 'mieszkał' św Aleksy) jest bogactwo, do którego możemy wrócic?
Nie sądze aby znalazł się ktoś taki..
A oczywiście, nie pochwalam tego, że cierpiała jego rodzina..
Ale bądź, co bądź on cierpiał bardziej..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BachAnka
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków ;)
|
Wysłany:
Pią 13:01, 26 Sty 2007 |
|
no w sumie.. jakby nie patrzeć, wyparł się nawet chwały w Afryce, ale... sama nie wiem... ale troszkę to kontrowersyjne... zrobił to, bo to było kolejne cierpienie na jego koncie, życie bez ukochanej i bliskich, a potem obok nich... ale nie pomyślał chyba o ich cierpieniu... Jak jego żona musiała się czuć? Nie mogła sobie ułożyć życia, bo ciągle wierzyła, że on wróci... Jakie ona musiła mieć myśli... zostawił ją w dworze z obcymi ludźmi... Ona była kobietą... potrzebowała miłości, a nigdy tak naprawdę jej nie zaznała... Nie ułozyła sobie życia na nowo...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lost Spirit
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2033 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Innego Świata.
|
Wysłany:
Pią 13:57, 26 Sty 2007 |
|
eh...
to imie...
fakt, ze to nie Aleks, ani nie Aleksander, ale mi sie skojarzylo.
z Nim.
a co do historii swietego - nie znam, ale nie zapoznam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Skarpetkaa
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 1025 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków
|
Wysłany:
Pią 14:03, 26 Sty 2007 |
|
ja też nie znam historii tego świętego (w ogóle nie znam się na świetych )
Ale... Aleksander to śliczne imię
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BachAnka
Administrator, czyli ja tu rządzę xD
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnków ;)
|
Wysłany:
Pią 14:48, 26 Sty 2007 |
|
no Aleksander tak, a Olek już nie ;P a co do Aleksego, to go na polskim przerabiałam a z odp. dostałam 5 (rządzę ]:->) i ze swiętych to tak specjalnie historie znam jego, św. barbary, św. Zofii i tu się kończy moja znajomosć no w sumi ejeszcze sie sporo naczytałam o Ojcu Pio... genialny człowiek
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anicia
Mega postopisarka (6)
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1077 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sulechów
|
Wysłany:
Pią 16:39, 26 Sty 2007 |
|
BachAnka napisał: |
no w sumie.. jakby nie patrzeć, wyparł się nawet chwały w Afryce, ale... sama nie wiem... ale troszkę to kontrowersyjne... zrobił to, bo to było kolejne cierpienie na jego koncie, życie bez ukochanej i bliskich, a potem obok nich... ale nie pomyślał chyba o ich cierpieniu... Jak jego żona musiała się czuć? Nie mogła sobie ułożyć życia, bo ciągle wierzyła, że on wróci... Jakie ona musiła mieć myśli... zostawił ją w dworze z obcymi ludźmi... Ona była kobietą... potrzebowała miłości, a nigdy tak naprawdę jej nie zaznała... Nie ułozyła sobie życia na nowo... |
chwała w Afryce? pierwsze słyszę.. wiem, że on w Rzymie 'urzędował'.. Wiesz on ją porzucił w noc poślubną, zabrał tyle złota ile się dało, potem rozdał je ubogim i żebrał. Zobaczcie jaki to wspaniały czyn.
A Bóg od razu po śmierci uznał go świetym. I wcale się nie dziwię, porzucil wszystko co miał i calkowicie oddał się Bogu. Odmówił nawet Matce Boskiej, która chciała mu pomóc.
Po jego śmierci z jego ciała uwalnia się lecznicza, uzdrawiająca woń. A dzwony biją w całym Rzymie.
To tak dla poznania was z jego historią :}
A podobnym do niego świętym był św. Franciszek z Asyżu, również żyjący w czasach średniowiecza. Ciekawa była jego filozofia. Stworzył ciekawe doktryny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|